Kanapki z ketchupową linią życia

Każdy z Nas ma czasem ochotę przekąsić coś na szybko. Najlepiej, jakby samo się zrobiło, ale tak dobrze w życiu nie ma. To nie różowy pokoik Adlerka. Jednak myślę, że satysfakcja i samozadowolenie wszystko Nam wynagrodzą. Poniżej chciałbym Wam zaprezentować mój przepis na kanapki z ketchupową linią życia EKG. Składniki: Chleb Alfred Ketchup z meczetu Margaryna, ewentualnie uryna Sposób przygotowania: Wypakować Alfreda z folii za pomocą kosy Aleca. Znaleźć w domu czysty talerz (Mission: Impossible - zmywanie to obowiązek Ryśka). Położyć kromki na talerzu, rzucając je z drugiego końca kuchni. Rozsmarować margarynę na chlebie książką Tico. Misternie, w skupieniu, narysować ketchupem na kromce linię EKG. (Trudne jak cholera...) Jeśli jakiś dureń (czyt.: Sambuś) przerwie linię lub uformuje ją na prosto, musisz z godnością odejść, położyć się na podłodze w salonie, zwinąć w kłębek i umrzeć. Smacznego! Dziękuję Kath za wsparcie...