Rozdział 2: Come On And Dance
" Took my love (...) Well, damn she's hot Electric love (...) Fast and slick Well she's cool and clean In a pepsi sheen She's a leather tease When she's on top Well, you can't be stopped Watch her scream (...) You should've seen her dance Come-on-and Come on and dance" ~ Z perspektywy Izzy'ego Spałem sobie i śniłem o odcieniach czerni, gdy obudził mnie jakiś huk. Z niechęcią otworzyłem oczy i oślepiło mnie światło dzienne. Gdy mroczki już spierdoliły, spróbowałem zlokalizować źródło dźwięku. Zobaczyłem Slasha przyciśniętego szafą, na której siedział Adler. - Chciałem tylko ściągnąć Skittlesy. - zasmucił się blondasek i potoczył spojrzeniem po podłodze, na której wszędzie walały się kolorowe cukierki i odłamki rozbitego półmiska. Westchnąłem i podniosłem się, żeby... Pewnie myślicie sobie, że chciałem pomóc gitarzyście? A tam. Musiałem się odlać. Wchodziłem do wszystkich pomieszczeń po drodze ...