Mleko, sadzone jajka i bekon

Przepis na jajko sadzone wydaje się banalny, a jednak nie każda z was wpadłaby na to, by przygotować je w ten sposób. To naprawdę świetny pomysł na śniadanie. Dzięki niemu przez długi czas nie będziecie głodne. I ten smakowity zapach... umm, aż ślinka leci. Kupcie lepiej śliniaczek na bazarku.


Składniki:

1. 5 jajek (najlepiej ze znakiem swastyki, bo to oznacza, że pochodzą od nieszczęśliwych kur)
2. Karton półrocznego mleka
3. Bekon (powinno w nim być dużo tłuszczu)
4. Marihuana
5. Łyżka kleju do tapet (ale tylko wtedy, gdy bekon jest bardzo tłusty i nie mógłby się przypalić)
6. Cukier
7. Koci żwirek

Sposób przyrządzenia:

• Chwytamy karton mleka, otwieramy go i dziko nim machamy, żeby nie trafić do szklanek. Gdy płyn ładnie już pokryje podłogę, można zaprosić do konsumpcji czekających na śniadanko.
• Jajka kładziemy w całości na patelni i czekamy, aż pod wpływem ciepła wybuchną i opryskają wszystkich w kuchni.
• Następnie na patelni kładziemy bekon i smażymy go. 
• Przysmażamy mięso z jednej strony, a następnie obracamy je na drugą stronę. 
• Ustawiamy bardzo duży ogień i pochylamy się nad patelnią, żeby plasterek podskoczył i przykleił nam się do czoła. Gdy to nastąpi, panikujemy, ponieważ parzy i biegamy po kuchni, aż w końcu poślizgniemy się na rozlanym mleku i spadniemy na zlizującego je przyjaciela. Ten nam zajebie, a my stracimy przytomność i właśnie wtedy będzie można spożyć jeszcze ciepły bekon z naszego czoła. 
• Należy też uprzedzić zebranych w kuchni, że po wszystkim można ściągnąć resztę bekonu z patelni, przełożyć go na talerz i posypać marihuaną. 

Smacznego!