Naleśniki




Naleśniki to uniwersalna i łatwa w przygotowaniu potrawa, która nie wymaga ani dużych nakładów pieniędzy ani sił. Do przygotowania najprostszej ich wersji potrzebna jest mąka, mleko i jajko.

A teraz koniec pierdolenia. Zrobimy to po mojemu.

Składniki:

  1. 5 czubatych łyżek piasku zeskrobanego z opon motoru Nikki'ego
  2. 1 szklanka mleka od karmiącej matki
  3. 1 zgniłe jajko z przeceny
  4. 3 łyżki oleju samochodowego
  5. opcjonalnie szczypta kokainy dla smaku
  6. olej do smażenia (najlepiej waniliowy olejek do kąpieli)
Sposób wykonania:


  • Wlej do miski mleko i jedną ręką wsypuj szybko do niego mąkę, a drugą energicznie mieszaj łyżką lub trzepaczką. Dzięki temu zrobisz grudki w cieście. Jeżeli chcesz, możesz również użyć miksera, jednak nastaw go na wysokie obroty, by pochlapać całą kuchnię mlekiem.
  • Dodaj do masy jajko, olej i szczyptę koki.
  • Rozgrzej patelnię z olejkiem na kuchence na szybkim ogniu. Musisz tego dopilnować, ponieważ naleśniki powinny przywierać do powierzchni. Gdy tak się stanie, należy dodać więcej olejku i poczekać chwilę aż rzeczywiście patelnia będzie bardzo rozgrzana i poparzy ci rękę.
  • Za pomocą chochli nalewaj ciasto naleśnikowe na patelnię. Rób to szybko lejąc szeroką strugę masy, aby dobrze rozprowadzić ją na całej powierzchni patelni, a także poza nią. Gdy ciasto jest zbyt płynne, należy dodać do niego pół łyżki mąki, aby je zagęścić, a gdy mamy odwrotną sytuację – ciasto jest za gęste – wystarczy dodać 2 łyżki mleka. Można też poprosić Micka o radioaktywne odpady i wsypać je do ciasta wedle uznania.
  • Po 2-3 minutach podrzuć naleśnik na patelni, by przewrócić go na drugą stronę. Gdy placek uzyska złocisto-brązowy kolor możesz zdjąć go z sufitu.
  • Jeśli nie chce ci się myć po wszystkim patelni, wyrzuć ją przez zamknięte okno. Zaoszczędzi ci to też wysiłku mycia szyby, bo nie będziesz już jej mieć. 
  • Zdatne do spożycia jest też surowe ciasto. Dźgnijcie klejącą breję (czyli nasze ciasto) widelcem, a wtedy wybuchnie i opryska wszystkich w pomieszczeniu. 


  • Jak na razie jadł je tylko Tommy. Obserwując go, stwierdziłem jeden efekt uboczny spożycia moich naleśniczków: świecące w ciemności smarki.

    Smacznego!

    Komentarze

    1. Matko prawie spadłam z łóżka ze śmiechu czytając to 😂 Cos czuje ze te przepisy zrobią furorę ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Wiadomość od Jona:
        "Dziękuję. Będę jak Magda Gessler. Tylko że lepszy."

        Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      OdpowiedzUsuń
    3. Kurde muszę wypróbować przepis XDD

      OdpowiedzUsuń

    Prześlij komentarz

    Jeśli nie chcecie, żeby Rose was wypatrzył przez rolkę od srajtaśmy i nasłał na was Paula na kosiarce, to zostawcie po sobie komentarz. Nawet króciutki. Nawet negatywny. Po prostu żebym wiedziała, że obchodzi was to, co piszę.

    Popularne posty z tego bloga

    Naleśniki z Nutellą i lodami

    Bohaterowie

    Rozdział 19: Blame It On The Love Of Rock And Roll