"Samotny w ciemności"


Cześć, to znowu ja. Słyszałem, że niektórzy mnie nie lubią ze względu na kłótnię między Avą a Tommy'm, której byłem powodem. Nie zamierzam na siłę wkupywać się w wasze łaski; jeśli pałacie do mnie niechęcią, proszę bardzo. Ale nie oceniajcie mnie zbyt pochopnie. Nie zrobiłem tego z wyrachowania. Po prostu... spodobała mi się dziewczyna. Czy to coś złego? Dostałem od niej wyraźne sygnały, że mnie lubi, a potem kazała mi spadać. Uraziło mnie to, bo przecież do niczego jej nie zmuszałem. Wkurzyłem się i fakt, potraktowałem ją zbyt szorstko, ale postawcie się na moim miejscu. Nie jestem czarnym charakterem, który tylko knuje, żeby rozwalić ich związek. Wtedy to ja nawet nie wiedziałem, że oni są parą. Także... nie obwiniajcie mnie.


Czas przytoczyć kolejny wiersz mojego autorstwa. Zadeklamowałem go na imprezie u Lee, gdzie poznałem kilkunastu sławnych muzyków, których uwielbiam. Zaimponowałem tym poematem zwłaszcza Kath, haha, pamiętam to doskonale. A oto on:

 "Samotny w ciemności". 
"On był.
Ale się zmył.
Dlatego, że pił.
I potem z tego powodu wył.
Teraz siedzi.
I śmierdzi. 
Pragnie śmierci.
Dla wszystkich dzieci.
One są złe.
I ktoś je wszystkie w końcu zje.
Ciemno wszędzie,
Głucho wszędzie.
Co to będzie, co to będzie?"

Myślicie, że podłamało mnie to wszystko? Zraniona duma, odrzucenie, niesprawiedliwa napaść ni to faceta, ni baby... Hm, chyba się trzymam. Ale może duszę to w sobie? Nie wiem. Wbrew pozorom jestem raczej skrytym kolesiem, więc nie żalę się wszystkim. Nie zwierzam się nikomu. Ale dam radę. Nie widzę innego rozwiązania.

Komentarze

  1. A ja cię i tak nie lubię :'')

    OdpowiedzUsuń
  2. Nienawidzę takich dziewczyn co najpierw robią facetowi nadzieję, kręcą, nęcą, wysyłają jednoznaczne sygnały a później że to i tak nic z tego nie będzie, że źle mnie zrozumiałeś, albo co gorsza okazuje się że ma chłopaka i zostawia Cię kompletnie zdezorientowanego i zranionego. Kurde Dammit nie zasługujesz na takie traktowanie :( Naprawdę Cię rozumię i jestem po Twojej stronie. W razie gdybyś chciał pogadać tak szczerze od serca to napewno gdzieś mnie tutaj znajdziesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomość od Todda:
      "Dziękuję za zrozumienie. ;) W sumie takie wygadanie się obcej osobie to nie jest zły pomysł... W razie czego dam znać, do zobaczenia wkrótce. ^^"

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcecie, żeby Rose was wypatrzył przez rolkę od srajtaśmy i nasłał na was Paula na kosiarce, to zostawcie po sobie komentarz. Nawet króciutki. Nawet negatywny. Po prostu żebym wiedziała, że obchodzi was to, co piszę.

Popularne posty z tego bloga

Naleśniki z Nutellą i lodami

Bohaterowie

Rozdział 19: Blame It On The Love Of Rock And Roll