Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Ballada o Danielsie

Obraz
Dzisiaj gościnnie w moim Kąciku rymować będą Ava Stallone i Amy Adler. To ja nie przedłużam, tylko oddaję Paniom głos. ACHTUNG! <realia Polski w latach 2016/2017> BALLADA O DANIELSIE Amy: Niech mnie moc alkoholików Psajko wspomoże,           Karnisz siłą też dopomoże,           A i Wujek mój niech kciuki trzyma w Danielsowym amorze. Ava: Tutaj poeci z realiów życia wyjęci,          Mocą Danielsa ogarnięci,          Do was dzisiaj przemawiają          I na Jacka czekają. Amy: Czekają w nędzy i zniecierpliwieniu,           By go spożyć jak ambrozję w uniesieniu. Ava: A potem jego mocą zostaną owładnięci,          Aż w termometrze pełnie słupek rtęci.          Pijanym krokiem w tango ruszą,          Aż zę...

Dlaczego nienawidzę ludzi

Obraz
Znowu przemawiam Ja. Tym razem postaram się uargumentować, dlaczego nie cierpię ludzkiej zarazy. Co tu się odjaniepawla? Kochanie, nie, żeby coś, ale proszę Mnie stąd opuścić. Zapomnij. Się oświadczyłeś, to teraz masz mnie znosić w każdym momencie. Ja się oświadczyłem? A widzisz gdzieś na swoim palcu pierścionek? No... Nie... Ale to żaden problem, ja rozumiem, że może cię jeszcze nie stać. Ja się nie oświadczyłem! To na co czekasz?! Na to, aż sobie pójdziesz!   Albo mi się teraz już natychmiast w tym momencie oświadczasz, albo wychodzę i oświadczy mi się ktoś inny!! Niby kto, pff? No... Adler mnie bardzo lubi! To Popcorn, on lubi każdego. J esteś beznadziejny! W ogóle mnie nie szanujesz! To sobie idź do kogoś, kto będzie szanował taką psychopatkę jak ty. A Ja tu wracam do meritum sprawy: łaj Aj hejt pipul? Bo powiedzcie Mi: a na co oni komu? Tym bardziej ci idioci, którzy Mnie otaczają. No przecież Ja muszę rozmawiać Sam ze Sobą, żeby mieć do czynienia z kimś inteligentnym....

ROZDZIAŁ 18: Big Guns

Obraz
I wet my lips I thought I had it made Like Valentino with a hand grenade I made my move with my libido on She circled once and then she dropped the bomb She got the big guns Pointed at my heart Bang bang shooting like a firing squad Big guns She blew me away And I went down in flames ~ Z perspektywy Vince'a Co kurwa... Gdzie ja jestem... Ocknąłem się nad ranem; sądząc po dźwiękach, impreza dogorywała; z twarzą w czyichś cyckach... Chwila... Zmrużyłem oczy, by poprawić ostrość wzroku i zobaczyłem, że spałem na Jan. Miło, nie powiem. Sturlałem się z niej i rozejrzałem naokoło. W którymś momencie usłyszałem narastające dzikie wrzaski, a po chwili przez środek salonu przebiegł piszczący Tom uciekający przed Beth, która goniła go z butem nad głową. Ja pierdolę... Po chwili przybiegł zasapany McKagan. - Widziałeś... gdzieś... moją kowbojkę? - wydyszał, przystając i opierając ręce na kolanach. - Tam pobiegła. - odparłem tępo, pokazując palcem kierunek, w którym...