Wywiad z Mickiem


Z okazji pierwszej rocznicy powstania tej oto świątyni pojebaństwa, mieliście okazję zapytać naszego Naczelnego Szamana o arkana czarnej magii, a także cokolwiek innego. Teraz Mars znalazł chwilę, by odpowiedzieć na wasze pytania.

Pytania Skiddie:
  • Co pociąga cię w siłach ciemności?
Mick: To, że one są potężne i zawsze zwyciężają. Mówią do mnie. Przemawiają z otchłani piekieł. Zawsze mnie znajdują. Są... magiczne. Dzięki nim można osiągnąć sukces. Przepłacany ogromną ceną jak np. utrata zdrowia... Ale jednak. 

  • To od dziecka te zainteresowania, czy powstały pod wpływem traumatycznego przeżycia?
Mick: Hm... Nie, nie zająłem się tym jako dziecko... Więc możliwe, że to pod wpływem traumatycznego przeżycia... Kiedy to się zaczęło... Gdzieś wtedy, jak poznałem chłopaków z zespołu... Aha, nie, no to mamy rozwiązanie. To to traumatyczne przeżycie mnie odmieniło. 


Pytania Agaty Rose:
  • Jako Naczelny Szaman porozumiewasz się ze zmarłymi przodkami. Czy przekazują ci jakieś cenne wskazówki?
Mick: Ależ oczywiście, jak najbardziej. Przykładowo pewien indiański wódz z pradawnego plemienia wskazał mi, w jakiej koniunkturze Marsa z Ziemią należy pić, żeby nie mieć kaca. A jakiś aztecki wojownik nauczył mnie, jak zabić za pomocą jednego palca. 








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Naleśniki z Nutellą i lodami

Bohaterowie

Rozdział 19: Blame It On The Love Of Rock And Roll