Wywiad z Leo


Z okazji pierwszej rocznicy powstania bloga mieliście jedyną i niepowtarzalną okazję próby porozumienia się z Leo. Aktualnie myśli, że jestem krzaczkiem marihuany, więc korzystając z jego chwilowo skupionej na mnie uwagi, postaram się wycisnąć z niego odpowiedzi.

Pytania Skiddie:
  • Czemu porzuciłeś życie w komunach na rzecz biznesu "zielarskiego"?
Leo: Jaka faza... Marihuana do mnie mówi! No to krzaczku, słuchej: nie wiem co to są te całe komuny, a zawód, który uprawiam, ma same korzyści - mam w nim kontakt z zielenią, dobre zarobki i przez te opary nigdy nie jestem sam!








Komentarze

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcecie, żeby Rose was wypatrzył przez rolkę od srajtaśmy i nasłał na was Paula na kosiarce, to zostawcie po sobie komentarz. Nawet króciutki. Nawet negatywny. Po prostu żebym wiedziała, że obchodzi was to, co piszę.

Popularne posty z tego bloga

Naleśniki z Nutellą i lodami

Bohaterowie

Rozdział 19: Blame It On The Love Of Rock And Roll