Dlaczego nienawidzę ludzi




Znowu przemawiam Ja. Tym razem postaram się uargumentować, dlaczego nie cierpię ludzkiej zarazy. Co tu się odjaniepawla? Kochanie, nie, żeby coś, ale proszę Mnie stąd opuścić. Zapomnij. Się oświadczyłeś, to teraz masz mnie znosić w każdym momencie. Ja się oświadczyłem? A widzisz gdzieś na swoim palcu pierścionek? No... Nie... Ale to żaden problem, ja rozumiem, że może cię jeszcze nie stać. Ja się nie oświadczyłem! To na co czekasz?! Na to, aż sobie pójdziesz!  Albo mi się teraz już natychmiast w tym momencie oświadczasz, albo wychodzę i oświadczy mi się ktoś inny!! Niby kto, pff? No... Adler mnie bardzo lubi! To Popcorn, on lubi każdego. Jesteś beznadziejny! W ogóle mnie nie szanujesz! To sobie idź do kogoś, kto będzie szanował taką psychopatkę jak ty. A Ja tu wracam do meritum sprawy: łaj Aj hejt pipul? Bo powiedzcie Mi: a na co oni komu? Tym bardziej ci idioci, którzy Mnie otaczają. No przecież Ja muszę rozmawiać Sam ze Sobą, żeby mieć do czynienia z kimś inteligentnym. Mówienie do siebie nie jest oznaką inteligencji. Jest efektem waszej głupoty, co zrobić. Sami sobie wybieramy przyjaciół. No właśnie czasem się zastanawiam, za jakie grzechy Mnie wybraliście. Zaufaj - my też. No bo wiecie, tłumaczysz coś takiemu, a ten sobie wyłącza mózg, a Slash to czasem i przysnąć potrafi, jak ostatnio podczas Mojego fascynującego wywodu na temat grubości denka butelki wódki. Kotku, myślałam, że tłumaczysz, dlaczego nienawidzisz ludzi, a Hudson jest neandertalczykiem, nie człowiekiem. A Ja nie jestem kotkiem, to raz. Grunt, że chodzi na dwóch nogach. No... Dopóki go Daniels nie powali, ale jednak. No i nienawidzę takich, bo kurwa: a) zabierają cenne powietrze, b) śmierdzą, c) wydalają płyny ustrojowe, d) wydalają gazy, e) nikt nie rozumie Mojego geniuszu, f) oczekują miłości, g) każą sobie płacić, jak coś wezmę ze sklepu, h) wyjadają Moje jedzenie, i) ośmielają się sprzeciwiać, j) śmieją się ze Mnie, k) czepiają się, l) pożyczają sobie Moje rzeczy bez pytania, a przecież tylko Ja mam prawo tak robić, m) chcą, żebym zachowywał się normalnie, n) próbują wpłynąć na Moją wizję artystyczną, o) robią siarę na dzielni, p) nie potrafią nauczyć się prostej piosenki, r) nie pozwalają się bić, s) na rozmowach kwalifikacyjnych mówią, że pytając o dodatkowe umiejętności, nie mieli na myśli głupot typu wybekanie alfabetu, t) próbują zamknąć Mnie w kiciu, u) próbują zamknąć Mnie w wariatkowie, w) każą przepraszać swoją babcię, x) każą dzielić się alkoholem, y) próbują Mnie nawrócić i z) wkurzają się, jak ich dźgam palcem w czoło.
No. I powiedzcie Mi: jak to znieść? Jak to wytrzymać? Jak tego nie pozabijać? No nie da się kurfasz no! Beth, zostaw Mój rozporek. Co ty, zwariowałeś? Nie chcesz się pieprzyć? Nie teraz no. 
I także tego, także ten, chciałbym mieć ten przycisk, co wybucha atomówki. I by kurwa był spokój. No. Jebcie się.
Ja. 

Komentarze

  1. W 100% się z Tobą zgadzam! Też nie cierpię większości osób marnujących tlen na tym świecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomość od Axla:
      "Muszę zdobyć ten przycisk. Koniecznie. Ludzkość to zaraza. Aż mnie rozpiera odraza."

      Usuń
    2. Czasem mam wrazenie, że jesteśmy spokrewnieni. Ten sam światopogląd, ten sam kolor wlosów, nawet kalafiory kochamy oboje!

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcecie, żeby Rose was wypatrzył przez rolkę od srajtaśmy i nasłał na was Paula na kosiarce, to zostawcie po sobie komentarz. Nawet króciutki. Nawet negatywny. Po prostu żebym wiedziała, że obchodzi was to, co piszę.

Popularne posty z tego bloga

Naleśniki z Nutellą i lodami

Bohaterowie

Rozdział 19: Blame It On The Love Of Rock And Roll